Asset Publisher
Pingery szukają nowych właścicieli
Czy wiecie, do czego służy mały, żółty przedmiot widoczny na zdjęciu? Kilkaset takich urządzeń zostało zakupionych i jest rozdawanych przed jednego z naszych beneficjentów.
Zakup pingerów to pomysł WWF Polska. Urządzenia mocuje się do sieci rybackich. Emitują one dźwięki wychwytywalne tylko przez morświny, ostrzegając je przed zaplątaniem się w sieci, które stanowi jedno z poważniejszych zagrożeń dla tych zwierząt. Sygnały nie płoszą ryb i nie mają wpływu na wielkość połowów.
Obowiązek używania pingerów spoczywa obecnie wyłącznie na właścicielach większych jednostek rybackich, powyżej 12 metrów długości i tylko tych pływających na zachodnim skrawku Polskich Obszarów Morskich. Tymczasem znaczna większość polskich łodzi rybackich to jednostki liczące mniej niż 12 m długości, które częściej wykorzystują sieci skrzelowe, niebezpieczne właśnie dla morświnów.
Ponad 100 pingerów zostało już rozdanych w zeszłym roku rybakom łowiącym na wodach morskich Wolińskiego Parku Narodowego.
Przypominamy, że kolejne (bezpłatne) pingery czekają na chętnych do współpracy armatorów jednostek poniżej 12 m długości. Prosimy o kontakt w tej sprawie z Wojciechem Górskim ze Stacji Morskiej w Helu pod numerem 58 675 08 36 lub pod adresem e-mail: ocewgo@ug.edu.pl.
Zakup nadajników został sfinansowanych w ramach projektu "Ochrona ssaków i ptaków bałtyckich i ich siedlisk", przy udziale środków UE.
Prosimy o udostępnianie dalej tej wiadomości i mamy nadzieję, że wszystkie pingery szybko znajdą swoich nowych właścicieli.